Autor |
Wiadomość |
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Pon 15:57, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-Ja i Lady Bat?! Ja i ten... ten zboczeniec! GAITOOO!!! ONA ZACZNIE MNIE CAŁOWAĆ!!! TYLKO CI WOLNO TO ROBIĆ!!! KYAAAA~! -krzyknęłam przerażona.
No trudno.
Ustalny fakty.
Jak już Maria i Ranfa kogoś zdobędą to nie Kotoki. Może Noel.
Yuri i Arara... heh. One nikogo. A jak już to Yenefer.
Potem ja i Lady Bat... została Kotoki albo Niphredil.
Cholera.
Czemu akurat dwie, których nie chcę tykać?!
No trudno....
Poszłam do swojego pokoju i zaczęłam przeglądać szkatułkę.
Kamyczki... kamyczki... kamyczki... perła?! Ale nie... to chyba nieważna... kolor... bliżej nieokreślony. Jasny zielony.
Rzuciłam ją w kąt pokoju.
W tym momencie przyszła do mnie Lady Bat.
-Yo~! Wiesz, że mamy współpracować?-powiedziała.
-No. Niestety. -odpowiedziałam niechętnie i odstawiłam szkatułkę.
Zmierzyłam ją wzrokiem.
-Wiesz co, możesz sobie tą maskę darować. Chyba, że jesteś na poziomie balu karnawałowego w przedszkolu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Pon 16:08, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tego... czy noel należy do teraźniejszych syrenek? przecież jest Keira, Hagumi, Sayu... i inni... Lucy też istnieje
_____________
Złole XD
- To mój gust, po za tym jakbyś nie widziała jestem skrzyżowaniem człowieka z nietoperzem. A ty byś mogła se darować długie włosy. ie jesteśmy lalusiami. Jak widzisz mam o wiele krótsze włosy niż ty - odgryzła sie - takie mają tylko ocukrowane lalusie. A teraz jeśli pozwolisz to pójdę obmyślać ofiarę - i poszła sobie. Trzepneła skrzydłami i przedostała sie do swojej komnaty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Pon 16:18, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem.
-------------------------
Zaśmiałam się.
Ja i porównanie do 'lalusi'.
Heh.
Wstałam i poszłam na spacer po zamku.
Zobaczyłam Yuri.
-O... witaj, Yuri.-powiedziałam.
-Arisu! Czeeeeść!-odpowiedziała wesoło.
Minęłyśmy się i poszłam dalej.
Bez celu...
idę...
idę...
idę...
No patrz. Gabinet Gaito.
-Hihihihi- zaśmiałam się jak pensjonatka.
Co by tu zrobić?
Weszłam do środka.
-Gaito... co robisz?-zapytałam wesoło.- Ja się nudzę. I przyszłam do ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Pon 16:28, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Mandarynka... jabuszka.. cytryna... kiwi... może być - wziełam takie coś do wyciskania soku, i zaczełam robić napój. Potem do szklanek dodałam kostki lodu, rurki i plasterki sytryny na zakończeniu szklanki, i wyglądało jak na hawajach. Położyłam pieguski i napoje na tacy i zaniosłam do salonu - itadakimaaaaaaasu! ^^ - uśmiechnełam się. Postawiłam tace na stole i usiadłam na przeciwko pary. hihi
________
Gaito
- Ja? a tak sobie ucze sie zaklęć... - powiedział smentym głosem. - nauczyłem się już kilku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Pon 16:31, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-A jakich?-zapytałam z uśmiechem podchodząc do biórka. - jakieś fajne?
Zerknęłam do rozłożonej książki.
Popatrzyłam na Gaito.
Doszłam do wniosku, że ładnie byłoby mu z okularach^^
Pochyliłam się nad Gaito patrząc do księgi.
-W jakim to języku?-zapytałam nieprzytomnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenefer
Wodny Elfik
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Gifów
|
Wysłany: Wto 11:18, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- O, Kotoki. Dziękujemy bardzo. Skąd to wytrzasnęłaś? - Zapytałam badając każdy kącik tacy. (XD) Znalazłam mandarynkę. Obrałam ją wzięłam jeden kawałek i powiedziałam.
- Łap, Take. - Zaśmiałam się i podrzuciłam do góry kawałeczek mandarynki, który spadł prosto do buzi Takego. - Yay! - Ucieszyłam się. - Jesteś niezwyciężony! ^^ - Zaraz potem Take zrobił to samo. nie udało mi się jednak za pierwszym razem ale za to za czwartym (zawsze cuś xd)
- Brawo! - Zaczął klaskać. - Udało Ci się pierwszy raz w życiu! Haha. <klasku> - Pochwalił mnie Take.
- Hihi, dzięx. A ty? - Odwróciłam głowę do Kotokuni. XD Podrzuciłam kawałek mandarynki. I... Udało się. - WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOW!!!!!!!!!! BRAWO! Za pierwszym razem! - Razem z Takesiem (xd) zaczeliśmy klaskać.
---
przepraszam, że nie było mnie 3 dni ale miałam temperaturę 39... :/ Ale może mnie jeszcze nie być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niph
Żółta Syrenka
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Środkowy Pacyfik
|
Wysłany: Wto 13:03, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
"Z każdą sekundą jesteśmy coraz bliżej celu."
Może rzeczywiście to prawda...
Wstałam i wróciłam w stronę domu. Idąc przez miasto oglądałam wystawy sklepowe.
Robiło się coraz bardziej tłoczno. Czego tu tyle ludzi!? Nie mogą siedzieć w domu..? Przepychałam się między grupkami. Co jakiś czas ktoś krzyknął za mną lub klął po cichu.
-No co? moja wina? -zapytałam. -Jak sie ma łokcie to sie ich używa!
Zbliżałam się do domu. Stanęłam przed wejściem i zawahałam się.
Może jednak nie będę wchodzić. Ostatnio bez przerwy otwieram te drzwi. Jeszcze wylecą całkiem z zawiasów.
Usiadłam przed wejściem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Wto 16:06, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nic sie nie stalo Yen-chan ^^ dobrze żeś zdrowa ^^
____________
- dziękuję dziękuję ^^ - uśmiechnełam się lekko sie kłaniając. - mam nadzieje że to coś do picia wam smakuje, bo tylko 3 rodzaje owoców znalazłam ^^' - głupio sie uśmiechnełam. Po chwili mój medalion zaczoł świecić. Z początku słabo, a potem co raz mocniej. Zasłoniłam go ręką - przepraszam muszę na chwilę ^^ - wstałam i poszłam do łazienki. Zdjęłam naszyjnik i położyłam w umywalce. zamełniłam umywalkę wodą. Otworzyłam naszyjnik, i z perłeki wyleciala bordowa kula. po chwili kula stała sie jasnobłękitna i pokazał sie nie wyraźny obraz
- Kotoki - usłyszałam delikatny głos
- Nanoha-sama! - powiedziałam uradowana. W muszelce było widać prześwity koloru włosów Nanohy - ciemnoróżowe
- Kotoki nie mam za wiele czasu. Mam ci do powiedzenia trzy rzeczy... Chroń Yenefer za wszelką cenę. Nie spuszczaj Lucy z oka. Zamieniaj sie w Aino tylko wtedy kiedy na prawde musisz. Ona cie szuka. Nie zabiłaś jej. Wygoniłaś ją. - Kula zaczeła robić sie półprzezroczysta
- Nanoha-sama! Prosze! Jeszcze chwila! wiem że masz mało sił... ale proszę... co mam zrobić jeśli Yenefer ukaże swą moc?
- Bądź....blisko...niej... - usłyszałam ukraki słów. Kula znikła. Woda z umywalki wyparowała. Zawiesiłam zamkniętą muszelkę na szyi. Wrócłam uśmiechnięta do salonu
- coś przegapiłam? ^^
_________
Gaito
- to języ starożytnych wrogów syren. Chce sie nauczyć tej klątwy - wskazał palcem - dzięki niemu syrena zacznie sie dusić. aż nie powiem stop, lub nie zginie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dora-chan dnia Wto 16:19, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Wto 16:24, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-Ano... heh. Przydatne.- powiedziałam.
Przez chwilę zajęłam się własnymi myślami...
I nagle przyszedł mi do głowy świetny pomysł.
-Gaito.. tak pomyślałam, że możnaby porwać Keirę. Dlaczego? Ponieważ za Keirą pójdzie Yenefer, a z nią Lucy.-powiedziałam obejmując Gaito.-Jak sądzisz?
Po chwili dodałam:
-A nie skuteczniej byłoby iść całą grupą? Większa siła...i w ogóle.-zapytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Wto 16:40, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Popatrzyłam na dwójkę. Poczułam jagby ukłucie. Usiadlam przy stoliku
________
Gaito
- Co do Keiry.. za Yenefer poszłaby Kotoki, a potem dopiero Lucy raczej... a co do atakowania całą grupą... może... a dlaczego dałem cie do Lady Bat? Bo ona nie jest wodnym stworzeniem, i gdyby wpadło wam na pomysl zaatakować Kotoki, to ona weźmie perłę żeby tobie sie nic nie stało. - powiedział - chwilowo się tu zadomowili, i grupujemy się, więc taki atak możemy przeprowadzić jakiś czas potem... A ja sie w tym czasie nauczye tej klątwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Wto 16:50, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-A... trzeba było tak od razu^^" już nie przeszkadzam. Ale... co mam robić?-powiedziałam.-Nudzi mi się jak cholera.
Popatrzyłam do księgi.
Teraz dopiero zobaczyłam 'krzaczki'.
Jak w ogóle można było coś takiego rozczytać?! Każdy znak taki sam...
Mniejsza z tym.
_____________________________________________
W tym czasie Maria i Ranfa pojawiły się na lądzie.
-To co? Idziemy!-krzyknęła Maria.
-Yeah!
I poszły xD
Szły... szły... aż znalazły ładny domek, gdzie na progu siedziała dziewczyna o długich uszach.
Podeszła do niej Ranfa i zobaczyła, czy ma naszyjnik.
-Hyaaaaaa!-krzyknęła i zmieniła się w swoje małe xero-odbitki xD.
W tle zaczęła lecieć muzyka.
Maria podbiegła do elfki i przytrzymała ją za ramiona.
Ranfa zaczęła śpiewać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arisu Touin dnia Wto 17:06, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niph
Żółta Syrenka
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Środkowy Pacyfik
|
Wysłany: Wto 17:15, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-PUSZCAJ MNIE CHOLERO! -krzyknęłam. -Kto to widział tak wpadać tak ber uprzedzenia i się nede mną!?
Próbowałam się wyrwać. Czego ona ma taki mocny uścisk...Nie dość, że nie mogę się za bardzo ruszyć, to jeszce uszy rozsadza. Starałam się komnąć Marię, ale zamiast w nią trafiłam w ścianę.
-AUAA!!!~-krzyknęłam. -Cholera! Niech mi ktoś pomoże!
Upadłam nha kolana. Taki śpiew jest dobijający... Strasznie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Wto 17:19, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Maria miała mord w oczach.
-ODDAWAĆ MI SWOJE PERŁY!!!-krzyknęła.
Ranfa nadal śpiewająca krzyknęła:
-Maria! Wystarczy jedna!
-NIE! ZDOBĘDĘ WSZYSTKIE I MIŁOŚĆ GAITOOOO~!!!!-krzyknęła z serduszkami w oczach.
Ranfa nadal śpiewem dobijała elfkę.
-JUŻ! DAWAĆ MI JE TU!-krzyknęła znów Maria.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arisu Touin dnia Wto 17:27, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Wto 17:24, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystkich ludzi w około zahpnozowało. Maria śmiała sie cicho pod nosem.
Me
Znowu poczułam kłucie. aszyjnik zaczoł swiecić.
- Yen-chan... ja sie tym zajme, jakby co to dbaj o Lucy ok? - rzucilam. Wstałam i wybiegłam. Perła podlatywała lekko by wskazać mi drogę. W końcu zauważyłam jakiegoś elfa, a przy nim Marie i.... Ranfe? Przepraszam! Ranfy! Zatkałam uszy.
- Ty motylica! - przestala śpiewać, i wszystkie gluciki zwrociły sie w moją strone
- ładnie to tak? dwie na jednego? spieprzać mi od niej! Voce di perla marrone! - zawolałam. przemieniłam się - Festival starto! - zaśpiewalam depend on you. Gdy skończyłam, jakieś inne słowa napłyneły mi do głowy. usłyszałam ,,Burning fave attack" - i wymówiłam to - BURNING FAVE ATTACK! - z mikrofonu poleciała dosłownie fala ognia. zmiotła Ranfę i Marię. gdy atak ustał oby dwie klęczały ledwo żywe. znikneły i pojawiły sie w pałacu gaito.
- Dajiogu? - podbiegłam do elfki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niph
Żółta Syrenka
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Środkowy Pacyfik
|
Wysłany: Wto 17:36, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-E... no, nic mi nie jest -jęknęłam wstając. -chyba.
Popatrzyłam na syrenkę.
-Dzięki. Zakatowałyby mnie tym śpiewem -uśmiechnęłam się. -Chyba nie oderwałam cie od niczego ważnego?
Poczułam ból w kostce. Usiadłam spowrotem. No i czego ja tak mocno kopnęłam? Nie można było po prostu pocelować? Rozmasowałam nogę.
-Jeszcze raz przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|