~The New Mermaid Generation Chapter 2~
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 73, 74, 75 Następny

Arisu Touin · Wysłany: Pią 16:20, 21 Mar 2008 Temat postu:

Stałam jak wryta. Myślałam, że chce mnie conajmniej zabić, a tu takie zaskoczenie.
-Gaito! Na...nandayo! Co ci się tak nagle stało? -zapytałam i cofnęłam się o krok.
Czułam się, jakby ktoś wylał mi na głowę najpierw wrzątek, a teraz lodowatą wodę, która nie złagodziła wrzątku.

Dora-chan · Wysłany: Pią 16:25, 21 Mar 2008 Temat postu:

Gaito

Popatrzył lowatowo na Arisu. Nie rozumiał jej
- Dlaczego zciełaś włosy?! - wrzasnął zdeorientowany. Jagby usłyszał że ktoś jej zciął wkurzył by się bardzo, jeśli by usłyszał że ona sama. Zdenerwowany zamknął by się w pokoju z powodu że mu długie włosy się podobbają.

Arisu Touin · Wysłany: Pią 16:33, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Baka nee! -krzyknęłam. -Musiałam, żeby chronć twój zamek! A ty tak mi się odwdzięczasz!-dopwiedziałam i poszłam do biblioteki, by z powrotem przywrócić długość włosom.
Przeszukiwałam wszystkie regały. W końcu znalazłam. "Zabiegi kosmetyczne."
Zaczęłam szybko kartkować książkę.
... zmiana koloru oczu... koloru włosów... ogona... zmiana długości paznokci... jest!
Trzeba znaleźć stare włosy i aloes.
Cholera! Skąd ja wezmę aloes?
Wypłynęłam z zamku, w poszukiwaniu włosów. Po godzinie znalazłam je. Zbierania było strasznie dużo. Gdy już więcej ich nie znalazłam, zaniosłam je do biblioteki.
Wychodziłam już z zamku, gdy się zagapiłam i wpadłam na coś kakutuso podobnego. Aloes!
Ułamałam kawałek i pobiegłam do biblioteki.
Usiadłam na podłodze i postępowałam według instrukcji.
Jednak... po chwili moje włosy zmieniły barwę na... różowe!!!
-KYAAAAAAA~!!!!!! -krzyknęłam i znów spojrzałam do instukcji. Cholera! Kartka przerzuciła mi się o kilka stron!
Odnalazłam odpowiednią i koniec końców miałam wreszcie włosy normalnej długości.

Dora-chan · Wysłany: Pią 16:50, 21 Mar 2008 Temat postu:

Gaito wkurzony ZNOWU na Arisu, domyślił się ze chodziło o mnie.
- Cholera jasna! KOBIETY TO IDIOTKI! - [Spadaj idioto!] i przeteleportował sie na plaże XDD. Znalazł mnie i wziął za cel mnie zabić ^^"
Obudziłam się. Zauważyłam Gaito.
- On mnie zabije! - myślałam bo nie miałam siły by wstać. Ten Stwoorzył sobie miecz. Chwile na mnie popatrzył i pprzyszedł mu do głowy pomysł XD.
- Jak ją pocauje to zmusze Arisu do myślenia - komentarz: co za pacan! XDD
Podniósł mnie na ramiona. A ja otworzyłam oczy szeroko i zanim go pacnęłam... on... on mnie zaczął całować, i czekał aż w lustrze biblioteki to się pojawi [2 min - o raju! Co za żabol!!! > ^ <] Pojawiło się. Wyglądało to troche dziwnie... Ale Arisu miała to w zasięgu oka. Obraz znikł. Więc żucił mną o ziemie i żucił sztylet. Trafił w moją dłoń
- AGRRRRRRRRRRR! AAAAAAAAAA! - pisnełam dość głośno, bo mało brakowało żeby było na wylot. Gaito zadowolony wszedł do wody, ale nie teleportnął się, bo mu się nie chciało

Arisu Touin · Wysłany: Pią 16:55, 21 Mar 2008 Temat postu:

Gdy macałam swoje włosy (XDDD) zobaczyłam coś, jakby dwie postaci na plaży w lustrze.
Podeszłam na czworaka bliżej.
To był Gaito i Kotoki.
I całowali się.
Mina mi zżedła.
Jakoś potem ręka mi poleciała i lusterko się zbiło, bo książka "Zabiegi kosmetyczne" była ciężka.
-Cham! Wreszczy na mnie, wścieka się na mnie i na dodatek mnie zdradza! BAAAKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-krzyknęłam.

Dora-chan · Wysłany: Pią 17:03, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ja

Wyjełam sobie sztylet.
- waaaa - pisnełam. Okrutnie bolało. W dodatku ten pacan.... ten pacan... ten pacan mnie... POCAŁOWAŁ!
- Eech... mam nadzieje że nie wróci.. - powiedziałam, po czym doczołgałam się do wody, bo miałam nadzieje, że ta rana jak będe syreną zniknie. Jednak troche się pospieszyłam. Gaito mnie znowu zauważył. I znowu tu płynął. Popłynął, a ja mu CIIIAAAAAAAAAAH i czerwony policzek bardziej niż moja perła
- Idioto! Crystal fire pitchi... splash shower!!! - wrzasnełam na cały głos. Poszło w niego tyle, Że połowę do zamku przyleciał na fali. Jak dotarł, Ledwo otworzył oczy i doczołgał się do zamku. Otworzył drzwi

Arisu Touin · Wysłany: Pią 17:08, 21 Mar 2008 Temat postu:

Odłożyłam wszystkie książki na regał w odpowiednie miejsce. Zastanawiałam się, jaką taktykę zastosować wobec Gaito. To było podłe, ale nie chciałam po sobie poznać, że cokolwiek się stało.
Gdy Gaito wszedł do zamku, ja siedziałam w jego gabinecie.
Gaito właśnie do niego wszedł.
-O! Już jesteś?-powiedziałam jakby nigdy nic.- mogą być?-zapytałam wskazując na swoje włosy.

Dora-chan · Wysłany: Pią 17:21, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Mogą - odżucił Gaito pokrawiony i siny. Poszedł do pokoju obok, nie zważając na reakcję Arisu.

Ja

- Co za.. idiota.. - szepnełam. Miałam doline. Przecież... Ja go nie nawidze! Ja kocham Yuishiro!

.......

Sory że takie krótkie

Arisu Touin · Wysłany: Pią 17:25, 21 Mar 2008 Temat postu:

Zdziwiona reakcją przez chwilę nie kontattowałam.
Potem poszłam za Gaito.
Nie byłam jeszcze w tym pomieszczeniu, było średniej wielkości, ciemne, pośrodku stał szklany stolik z jedwabną hustą zażuconą na blat. Położyłam dłoń na ramieniu Gaito.
-Co ci się stało? -zapytałam.

Dora-chan · Wysłany: Pią 17:35, 21 Mar 2008 Temat postu:

G

- widziałaś... pocałowałem ją... a reszte się domyśl! - Odkrył obróz. Stała tam jagby czaszka usiadł nią w fotelu - ten przedmiot ma bardzo silną aure. Można dzięki niemu bez problemu manipulować osobą... - Gaito coś kombinował. Trudno było powiedzieć co i komu

Ja

Wyszłam na brzeg i nadal lało. Nic nie widziałam. Poczułam że ktoś mnie podtrzymuje rękom od tyłu. przewróciłam się na nią. Ktoś odgarnił mi grzywkę. I... mnie pocałował. Po chwili zobaczyłam Yuishira. Byłam zarumieniona mocno.
- Kim on był?! - zapytał zdenerwowany
- Ja...ja -popatrzyłam w jego oczy - ja nie...
- kocharz go? od kiedy sie znacie?
- Ja go nie nawidze! - uderzyłam delikatnie Yuishiro w klatke piersiową [tą zranioną dłonią] krew spłybeła mu po kkoszuli - On mi to zrobił. Nie nawidze go - i sama go cmok XDDD

Arisu Touin · Wysłany: Pią 17:53, 21 Mar 2008 Temat postu:

-E...eto... co chciałeś mi tym udowodnić?-zapytałam lekko poddenerwowana.
Od dziecka nie lubiłam czaszek. Nie wiedziałam, co Gaito zamierza zrobić, ani na kim wykonać. Nie czułam się pewnie, gdy stałam przy Gaito.
Popatrzyłam na czaskę, a potem na Gaito, czekając na odpowiedź z jego strony.

Dora-chan · Wysłany: Pią 18:12, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Ko... Koto...ki? - Yuishiro był chyba zdziwiony
- Ja naprawde tego nie chciałam! Ja... ja! - zaczełam się tłumaczyć a ten mnie przytulił
- Już dobrze. Nie denerwuj się

Gaito

Czaszka zaświecila. Zrobiła się malutka i zawiesił ją sobie na szyi
- W ten sposób będzie spełinać moje marzenia - Gaito spodobało się, reakcja Arisu. Miał ochotę, aby Arisu była zadrosna i niego walczyła. Pomyślał marzenie.
I zniknął

U mnie

- Wybacz... ale musze już iść - powiedział całując mnie w policzek
- o..ok - wyszeptałam zarumieniona. Nagle w głowie zrobiła mi się papka. Z tego, że kocham Yuishiro, zmieniło się, w... w... Gaita! [OMG! No trudno poświęce się dla sztuki XDD] Gaito pojawił się obok mnie. Lustro u Arisu sie aktywowało. Gaito chciał sprawić wrażenie, że oni sie kochają i ciągle okłamywał Suzuki. Podszedl do mnie.. Chwycił mnie w pasie. Zrumieniona pocałowalam go. Ręce założyłam mu na szyję. Wyglądało to naprawde... hm.. jak para zakochanych. [Bajorek byyył] XDD

....................................

Ludzie! Co sie z moim serduszkiem porobiło? XDDDD

Arisu Touin · Wysłany: Pią 18:17, 21 Mar 2008 Temat postu:

-EE~!!! Eto... -krzyknęłam.
Ale już go nie było.
Smutna, powróciłam do swojej komnaty. Jednak nie mogłam usiedzieć w miejscu.
Otworzyłam szafę i zaczęłam wyrzucać zawartość ze środka. Dużó tego nie było. Jedna sukienka, buty i naszyjnik.
W tym momencie zobaczyłam Gaito i Kotoki obejmujących się...
Odwróciłam wzrok.
Zostawiłam bałagan i poszłam do sali głównej.
Usiadłam do fortepianu i uniosłam dłonie nad klawiaturę.
Co mogłam zagrać? Od razu przyszło mi do głowy- Kiyoufu Shirabe.
Nienawidziłam tej melodii, ale ona sama się grała.
Grałam by umożyć smutek...

Dora-chan · Wysłany: Pią 18:27, 21 Mar 2008 Temat postu:

Gaito był cały rozradowany.
Objął mnie mocno, a ja za nim to samo.
Wskoczyliśmy do wody trrzymając się za ręke dopłyneliśmy do zamku. Gaito otworzył drzwi ipo cichu wprowadził mnie do swojego pokoju i tam mnie cmoknął
..........
O Józku! co mi odbiło?! XDDDDDDDDDdd

Arisu Touin · Wysłany: Pią 18:31, 21 Mar 2008 Temat postu:

Zobaczyłam Kotoki i Gaito razem idących w odłamku lustra, który zabrałam z biblioteki.
Zaczęłam coraz mocniej walić w klawisze. Palce już zaczęły mnie boleć. A szczególnie piąte palce(małe). W pewnym momencie walnęłam dłońmi w klawisze.
Siedziałam ze spuszczoną głową na krzesełku.
Po chwili zaczęłam grać głośniejsza część utworu. Jednak długo tak nie mogłam. Znów walnęłam w klawisze i trzasnęłam pokrywą od klawiatury.
Wyciągnęłam z fortepianu strunę i ponownie ucięłam sobie włosy.
Poszłam do pokoju Gaito.
Bez pukania wparowałam do środka, odepchnęłam Kotoki i przyłożyłam Gaito w twarz.
-TYM RAZEM POSUNĄŁEŚ SIĘ ZA DALEKO! ODCHODZĘ!- krzyknęłam i wyszłam z pokoju.