Autor |
Wiadomość |
Yenefer
Wodny Elfik
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Gifów
|
Wysłany: Nie 10:35, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Pójdziemy jeśli uda nam się z latawcem - Śmiałam się. Wiatr był bardzo silny, nie była to pogoda na piknik, zaraz by wszystko zwiało. Po 10 minutach udało nam się zwinąć go, i pomaszerować na lody.
- Okey, ty tu sobie siedź, a ja pójdę po lody. Jakie chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Keira Brown Mermaid Princ
Syrenia Księżniczka Pomarańczowej Perły
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Beringa
|
Wysłany: Nie 10:38, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Truskawkowe! Albo nie! >.< Wanilio...nie, nie, nie...bananowe! Nie! Czekoladowe, stój! Nie czekoladowe! Śmietankowe! Albo ja...eee...ja chcę wszystkie! >.< -zawołałam, siadając przy stoliku na podwórku- plosieeeeem
***
Uwielbiam te Emotikonki xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenefer
Wodny Elfik
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Gifów
|
Wysłany: Nie 10:45, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Wszystkie? Nie za dobrze Ci będzie?
-Już kiedyś się zgodziłaś - Powiedziała Keira.
-No dobrze, już dobrze. - Podeszłam do okienka i powiedziałam:
-Poproszę jednego loda 5-gałkowego 1 gałka Truskawka, 2 gałka Wanilia, 3 gałka banan, 4 gałka czekoladowe, 5 gałka śmietankowe. A drugi lód to ... A niech będzie taki sam.
- Nie ma bananowych - Powiedział pan w okinku.
- C-co?! Keira słyszałaś?! Nie bananowych!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yenefer dnia Nie 10:52, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keira Brown Mermaid Princ
Syrenia Księżniczka Pomarańczowej Perły
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Beringa
|
Wysłany: Nie 10:50, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-ŻEEEEEEEEEEEE JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK???!!!-zaczęłam krzyczeć XD Wszyscy ludzie spojrzeli na mnie jak na psychola.
-Dobra Niech będzie bez bananowych - powiedziałam najspokojniej na świecie. Zaczekałam chwilę z Yenefer na zamówienie, po czym odebrałyśmy je i wróciłyśmy do stolika.
-Ok...zaczyna mi wracać rozum ^^" Mam czasami atak idiotyzmu (Czyt. ostatnia godzina xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenefer
Wodny Elfik
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Gifów
|
Wysłany: Nie 10:55, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Chlip, nie było bananowych... Moje ulubione... chlip.. - Zasmuciłam się. - Ale zawsze coś, nie? - Powiedziałam podnosząc wysokie lody do góry. - Pójdę po hcusteczki, bo będziemy miały brudne buzie XD - Powędrowałam po nie a kiedy wróciłam przyplątał się do mnie biały kotek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noel97
Syrenka Chibi Chibi
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 3325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ocean Arktyczmy (Bydgoszcz)
|
Wysłany: Nie 12:36, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
usłyszałam dzwiek zamykanych drzwi... nagle wleciała jakas syrena do komnaty
- Pani! jakis człowiek tu płynie - usłyszałam
- zamknąc wrota , postarajcie sie zeby tu nie wpłynął! - powiedziałam
syrena ukłoniła sie po czym wypłyneła wydawac rozkazy
bramy sie zamnkneły , a ja zaczełam obserwowac sytuacje w kuli . Nagle z kuli błysneło swiatło... okazało sie ze Shinji jakos .. wpłynął! , usłyszałam znó głos w kuli
- Lucy! ja płyne do ciebie
czy on.... czy on ma jakąs siłe? zaczełam sie zastanawiac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Nie 13:56, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Patrzyłam jak zaczarowana na obrazek
- Ni cholery. Może jest ciut nieśmiały?- zaśmiałam się. Po chwili jednak sobie o czymś przypomniałam:- Chwilunia! A może ta syrena, z którą rozmawiałam, to zauważy?- podniosłam się i zaczęłam się rozglądać po plaży- Yahiro-chan! Yashiiiiiiro-chaaaaaaan!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Nie 14:42, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
U Akiry
Nie odzewała się słowem. Leżała nie żywa w wodzie. Czerwona smuga unosiła się w okół niej.
U mnie
Szłam brzegiem. I patrze... A tu Akira z Izumi... Niie poznały mnie na 100 - myślałam sobie. Rzeczywiście. Nie można było mnie rozpoznać. Charatker, wygląd, głos... Imię.. Wszystko inne! Przeszłam obok nich żucając mroczne spojrzenie. Gdy przechodziłam obok Akiry szepnełam w jej ucho
- Ona nie żyje - i powędrowałam dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZuzaLina
Zielona Syrenka
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 16:40, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Jaka syrena? - spytałam wyraźnie niewiedząc o co chodzi Akirze
Jaka syrena? Która? xDD Obrazek nieśmiały? XD Pierwsze słysze XD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Nie 18:18, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Słowa tajemniczej dziewczyny wciąż słyszałam w swojej głowie. "Ona nie żyje"... Nie wiedzieć czemu, czułam, jak łzy napływają mi do oczu
- Yashiro-chan...- szepnęłam, jakby mając nadzieję, że to coś pomoże. Jednak w końcu się opanowałam. Nie żyje, to nie żyje. Tyle że skąd ona to wiedziała?
Zauważając czerwoną smugę w morzu, wskoczyłam do wody i popłynęłam w tamtym kierunku
- Yashiro-chan...!- znowu szepnęłam, próbując przezwyciężyć łzy- Nie... To niemożliwe...!- po chwili jednak olśniło mnie, że to było jak najbardziej możliwe... Zaczęłam wtedy żałować, że nie mogę już jej uratować... Jedyną rzeczą, którą mogłam zrobić, był płacz <czarna rozpacz>.
Po sekundzie olśniło mnie także, że Izumi się mnie o coś pytała. Wyskoczyłam na plażę, nie próbując nawet powstrzymywać płaczu
- No cóż... Sama wątpiłaś w to, czy ten rysunek mrugnie do mnie. A ta syrena... No cóż... Miałam na myśli tę syrenę, która już nie żyje... <jeszcze bardziej czarna rozpacz>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Nie 19:58, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczełam się śmiać z rozpaczy Akiry. Usłyszały to.
Ja założyłam ręce na szyję. [Kto zna musę z winx'a to wie jak XDD]
- Dziewczyna dorośnij... to był jej kres! - powiedziałam donośnym niskim głosem. Odwróciłam się - Syrenia księżniczko. Nie wiedziałam że jesteś taka... miękka! - zaśmiałam się głupio. [Ewentualna zaczepka: Skąd wiedziałam kim są? XDD]
Odwróciłam się i zaczełam iść w kierunku willi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hagu
Aqua Regina
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hagusiowa Kraina
|
Wysłany: Nie 20:42, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wreszcie przyszedł Ran. Czułam się już o niebo lepiej. Tylko jeszcze mnie trochę głowa bolała. Wszedł z zakupami, upuścił je i poleciał do mnie od razu, krzycząc:
- Hagumi, skarbie!
- Ran, skarbie!
XD
- Co tak długo byłeś w pracy, kochanie?
- Bo poszedłem jeszcze Ci kupić bieliznę w Gorseterii XD"
- Ty zboczylu, chcesz się kochać? XD"
- Nie
- A co?
- Taka ładna była, muszę Cię w niej zobaczyć
- Bardzo śmieszne - Odpowiedziałam, ale później uścisnęłam go
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milly-chan
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:17, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Spacerowałam po plaży od dłuższego czasu. Wiatr muskał moje włosy. W dłoniach trzymałam buty, a ciepły piasek otulał moje stopy. Z przymrużonymi oczami wędrowałam powoli.
-Tachibana-san! Tachibana-san!-usłyszałam z tyłu piskliwy głos jednej z dziewczynek. Pracuję w przedszkolu, żeby jakoś zarabiać na domek ^___^ Mieszkam w niewielkiej chatce, nieopodal plaży. Zadomowiłam się już w świecie ludzi, bo mieszkam tu od dobrych trzech lat.
-Tachibana-san! Kiedy wrócimy?-mała wołała w moją stronę, nie patrząc gdzie biegnąc i wymachując delikatną rączką.
-Już za chwilę Mimiko-chan-odpowiedziałam, po czym odwróciłam się i krzyknęłam-dzieciaki! Wracamy!
Dziesiątka sześciolatków podbiegła do mnie, przepychając sie i śmiejąc równocześnie. Tak wiec, wróciliśmy z powrotem do przedszkola i po kilku godzinach rodzice poodbierali swoje dzieci. Skończyłam pracę i wyszłam. Pokierowałam się do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZuzaLina
Zielona Syrenka
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 9:24, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przytuliłam Akirę czule - po przyjacielsku.
- Możesz powiedzieć jaśniej? - spytałam ją trochę nieprzytomnie - I nie płacz. - szepnęłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyonko
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 16:39, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Milly! - krzyknęłam gdy zobaczyłam ją na plaży. Kierowała się w stronę domu.
- Cześć ^ v ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|