Forum Mermaid Melody Pichi Pichi Pitch(Pure) World Strona Główna

 ~The New Mermaid Generation Chapter 2~
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 71, 72, 73, 74, 75  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Mila-chan
L
L



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Alsatia

PostWysłany: Czw 16:20, 08 Maj 2008    Temat postu:

Jak gdyby nigdy nic, szłam w kierunku szkoły. Tuż przed wejściem Satoshi, ku memu zdziwieniu, zadzwonił
- Ok, Akira-chan- powiedział- Jak coś, to się przejmuj. Udało mi się przekonać dyrka, że jesteś uczennicą z wymiany za Akirę Seishoujo
- Wow!- byłam bardzo pozytywnie zaskoczona- Ale jak ci się to udało?
- Zahipnotyzowałem gościa- powiedział tak, jakby hipnotyzowanie było czymś zwyczajnym- Oj, ma się starszego brata...- zaśmiał się
- Wow, ja też chcę się nauczyć! <wyszczerz>
- Może potem. Teraz nie mam czasu. Trzymaj się, Kira-chan- i się rozłączył.
Więc to tak... Teraz ten plan z "uczennicą z wymiany" jest idealny. Dopracowany w najdrobniejszym szczególe, bez możliwości znalezienia jakiegoś haka na mnie. To było cudowne <wyszczerz>
Rozmowa z dyrektorem i podpisywanie tych wszystkich papierów poszło jak z płatka. Po jakiejś godzince, wykładach dyrektora i podpisywaniu papierów (au, moja ręka... ^^), wyszłam. Jednocześnie zaczęłam się zastanawiać nad tamtymi gościami. Skoro oni byli zwiadowcami, to wolałam nie myśleć, jaka była reszta... Jednak, nie ma takiej sytuacji, z której bym się nie wybroniła. Zawsze tak było. Nieważne, czy chodziło o bitwy o mangi, walki na przerwach czy coś poważniejszego. Zawsze mi się udawało. Wtedy, idąc do domu, by zostawić te papiery, zauważyłam w oddali kilku facetów, łudząco podobnych do tamtych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenefer
Wodny Elfik
Wodny Elfik



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planeta Gifów

PostWysłany: Czw 19:16, 08 Maj 2008    Temat postu:

- Arisu... - Podeszłam trzymając się za brzuch (po kopniaku Arisi =.=) - Równie dobrze, wolałabym gdybyś to ty się teleportowała a Gaito-S... Gaito został przebity przez miecze. Arisu, miłość odwiodła Cię od dobra, od przyjaciół, od PRAWDZIWYCH przyjaciół, którzy naprawdę byli twoimi rówieśnikami i mogłaś na nich zawsze polegać. Ta wredna miłość do niego! - Wystawiłam rękę przed siebie. W powietrzu pojawił się miecz, który płonął ogniem. - On odwiódł Cię on tego!!!! - Pokazałam zapasową perłę przeznaczoną niegdyś dla Arisu. Arisu spojrzała na perłę. - Perła w środku jest pęknięta, Arisu! - Schowałam naszyjnik i przebiłam Arisu mieczem. Był to miecz inny niż wszystkie. On sprawiał, że osoba, która zdradziła syrenki, ma lekkie przywiązanie do nich i wacha się z ich powodu. Przywracałam właśnie Arisu dawne uczucie, którego się pozbyła. - Arisu, syrenki mają dla Ciebie miejsce, my czekamy z tym miejscem na Ciebie cały czas... Cały czas na Ciebie czekamy... - Szepnęłam jej prosto do ucha. - Wyjęłam miecz. - Zaraz powinnaś zasnąć i śnić przeszłość. (przeszłość w której będą dawne chwile z syrenkami ^^), Miłych snów, Arisu. - Wszystkie ją okrążyłyśmy i usiadłyśmy na środku sali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.

PostWysłany: Czw 19:35, 08 Maj 2008    Temat postu:

-Iie~!-krzyknęłam- nic mnie z wami nie wiąże! Jakbym mogła, to bym pozabijała was wszystkie! Oprócz Ni...-zaczęłam, ale upadłam na posadzkę.
Zasnęłam...
Przed oczami pojawiły mi się obrazy.
Mermaids... mermaids... mermaids... aż chciało mi się wymiotować.
Potem pojawił się zamek... zamek Gaito. W środku on... samotny.
-Gaito!-zawołałam.
Jednakże nie usłyszał... nie widział mnie? Jestem niewidzialna?
Potem ukazała mi się Aqua Regina.
-A myślałam, że mermaids to mój najgorszy sen. Myliłam się.-powiedziałam do niej bezczelnie.
-Arisu, Syrenia Księżniczko o Szmaragdowym Blasku z Królestwa Zielonych Syren...-zaczęła Aqua Regina- zobacz!
I ukazał mi się obraz... grupa mermaids, bijąca blaskiem... a obok Gaito, Mikeru, Dark Lovers... z ciemnych barwach.
-No i co?!-zapytałam.
-Arisu. Zeszłaś na złą ścieżkę! (booooże! jakbym swojego księdza słyszała!) Miłość cię na nią skierowała... ale gdyby go nie było- powiedziała wskazując na Gaito- byłąbyś dobra, nieprawdaż?
-Nie sądzę.-odpowiedziałam chłodno.- Jeżeli masz zamiar tak marnować mi czas, to sobie odpuść. Nigdy nie wrócę do mermaids.
-To twoja decyzja.
-Tak, moja.
-Zła decyzja.-powiedziała.
-Moja decyzja.
-Tak, twoja. Jednakże chcesz czynić zło? Dlaczego?-zapytała.
-Ja...ponieważ...-zacięłam się. Cholera!- ponieważ świat nie powinien należeć do ludzi.
-A ocean do syren? Dlaczego?
-Bo...bo... a dlaczego mnie niby o to pytasz, do cholery?!-krzyknęłam.
-Spokojnie. Pytam cię, gdyż sama musisz sobie udowodnić, że źle robisz.
-Hm... myślałaś o zakonie?-zapytałam. Przypadkiem.
-Słucham?
-E... nic, wymskło mi się. A więc pytasz... a skąd masz pewność, że ci odpowiem?-zapytałam.
-Mamy dużo czasu. Całą wieczność.
-Hm... w lepszy sposób mogłabym wykorzystać ten czas, np...-zaczęłam sobie wyobrażać-... hm... mniejsza z tym.-oblałam się rumieńcem.
-Wiesz, że potrafię czytać w myślach?-zapytała Regina.
-Oh, non. W myślach nie da się czytać. Można się wedrzeć do czyjegoś umysłu.-powiedziałam.
Aqua Regina zignorowała to.
-No matter. Mam ci powiedzieć, dlaczego jestem zła? Bo tak. Zamaniło mi się i jestem zła. Ha ha ha.-powiedziałam bezczelnie.
-Myślałam, że ta rozmowa będzie miała sens, jednakże się myliłam.
-By rozmowa miała sens, trzeba, by druga osoba miała na nią ochotę, nieprawdaż?-zapytałam.
-Eh... no tak. Ale widzę, że nic nie zadziałam.-powiedziała głosem męczennika.
-Tak. Nic nie zdziałasz. Nie z powodu tego, że stawiam opór, tylko dlatego, że nic nie zrobisz.-powiedziałam opryskliwym tonem.
-Co sugerujesz?
-... nie ważne. Cofnijmy to zdanie.
-...Tak więc powiedz, dlaczego jesteś po stronie Gaito i przedstaw mi powody. Wtedy będziesz wolna i obudzisz się.
-Hm... jestem po stronie Gaito... bo... nie mam zamiaru go więcej ranić. Nie mam zamiaru pomagać tym głupim mermaids. One tylko utrudniają.
-W czym?-przerwała mi Regina.
-We wszystkim. Chcą, żeby miały mnie po swojej stronie. Heh... żałosne. Racja, przydałabym im się, może nawet i bardzo, ale nie zamierzam walczyć przeciwko Gaito.
Regina cicho się zaśmiała.
-N...nani?
-A więc mogłaś od razu powiedzieć, że to miłość.
-Hm... jakbyś tego nie wiedziała.-stwierdziłam.
-No tak. Ale widzę, że ona jest silniejsza niż dobro. Twoja decyzja.-powiedziała.
Po chwili zniknęła.
Obudziłam się i usiadłam na posadzce w kałuży krwi. Prawdopodonie własnej.
-Czyli... ja nadal żyję?-zapytałam sama siebie.
Rozejrzałam się.
Łoj. Syreny.
-Hm... co tak wszyscy na mnie czekają?-zapytałam- trzeba było mnie dobić, gdy spałam. -powiedziałam.
Moje spojrzenie napotkało wzrok Yenefer.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arisu Touin dnia Pią 8:42, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenefer
Wodny Elfik
Wodny Elfik



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planeta Gifów

PostWysłany: Pią 19:17, 09 Maj 2008    Temat postu:

- Arisu, dla nas jesteś nadal jedną z nas. Nie zabijemy Cię. A pamiętasz... pamiętasz jak mówiłaś, że nie skrzywdzisz tylko jednej z nas... Niphredil, tak?? Zapamiętaj to co teraz Ci powiem. Ona również na Ciebie czeka, Arisu, ona też stoi w naszym gronie, jest najbliżej twojego miejsca i czeka na Ciebie. - Uśmiechnęłam się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.

PostWysłany: Pią 19:19, 09 Maj 2008    Temat postu:

-Niphredil nie ma tu nic do rzeczy.-powiedziałam.
Wstałam.
-To w końcu kiedy wyjdziecie?! Czy mam was wyprosić.-powiedziałam.
Popatrzyłam na Yenefer.
-Już nigdy do was nie wrócę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenefer
Wodny Elfik
Wodny Elfik



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planeta Gifów

PostWysłany: Pią 19:23, 09 Maj 2008    Temat postu:

- Niphredil? Niestety ma, Arisu... Ale wiesz, jeszcze tu trochę zostaniemy. Napijemy się chętnie herbatki - zaczęłam żartować. - Czyż nie? - Podeszłam do niej. Wpiłam ognisty miecz jeszcze raz. - Tym razem będzie to bardzo długi sen... Będziesz śnić o... sama zobaczysz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.

PostWysłany: Pią 19:32, 09 Maj 2008    Temat postu:

-Nie... nie zasnę...-powtarzałam sobie..-nie zasnę...!
Popatrzyłam w oczy Yenefer.
-Watashi wa... yume wo miru ja nai!-powiedziałam do niej.
Wyrwałam się z miecza.
Upadłam na kolana.
-Jak mi już masz wbijać miecz, to normalny, a nie taką zabawkę.-powiedziałam.
Uklęknęłam na jedno kolano, trzymając się rany.
-Albo mnie zabijacie, albo idziecie sobie. Albo ja was wynoszę. -powiedziałam.
Znów spojrzałam na Yenefer.
-Watashi wa makenai! Watashi no ai ga zutto mamoru!-krzyknęłam- Watashi wa shinunai!!!!*

________________________
*- Nie poddam się! Będę zawsze broniła swą miłość! Nie umrę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Bordowa Syrenia Strażniczka



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morze Koralowe

PostWysłany: Pią 19:50, 09 Maj 2008    Temat postu:

Coś mnie ścisnęło.
- Lucy-sama? Czemu nic nie mówisz? Nie wierzysz mi?! - wkurzyłam sie jak nie powiem co. Wstałam - Zawiadom mnie jak sie przebudzisz. Jak mi uwierzysz.. - powiedziałam. wyszłam z domu. Stałam na plaży. Usiadłam zakrywając rękoma kolana i głowę schowałam w ramiona.
- nie moge być mazgają. Jestem demonem - powiedziałam sama do siebie i wskoczyłam do wody. Napotkałam na drodze na pewien zamek. Wpłynełam do niego. Unosiły się tam dwie syreny, ale żeby je zobaczyć musiałam przepchnąć grmadę czerwonookich.
- ktoś ty? -zapytała mnie jedna
- zgałada - uśmiechnełam sie złowieszczo. W końcu przepchnełam sie do pierwszego rzędu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Princess Meri
Piękna Syrenia Księżniczka
Piękna Syrenia Księżniczka



Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z oceanu północnego

PostWysłany: Sob 10:30, 10 Maj 2008    Temat postu:

W zamku Pięknej Perły moje syreny już dawno zapomniały o tej zaginionej syrenie (mnie). Mówiły o niej już tylko legendy, gdy nagle w zamku pojawiłam się. Wszystkie syrenki nie mogły w to uwierzyć.
-Shila-sama? Czy to naprawdę ty? Jaki tu bałagan... Przepraszamy... My nie wiedziałyśmy... -powiedziała jedna z nich.
-To teraz już wiecie, ale słyszalam że tu nie dobrze sie dzieje. Strażniczkę Księżniczek opętał demon, a jedna z nich się... jakby to... zbuntowala! Tylko przez tego Gaita....-powiedziałam zdenerwowana.
-Ale skąd szanowna pani o tym wie?-sytała inna syrena.
-Ja już mam swoje źródła, lecz teraz chyba czas przywrócić pokuj w królestwach... i nalezy... szybko iść do Yenifer i Arisu.... -rzekłam i odpłynęłam w dal do Yenifer i Arisu XD
-Co wy robicie???!!!!-krzyknęłam.-Jjjj...ja wiem, że z Arisu coś nie tak przez tego Gaito, ale żeby aż takie brutalne środki na syrene???!!!! Ale powracając do sprawy jak się czujesz? Zrobiła ci coś???-zadałam pare pytań i popatrzyłam się na Arisu spojrzeniem grozy, a raczej odtrącenia, jak mozna nie szanować samej siebie.... czyli syreny... (i innych syren)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Bordowa Syrenia Strażniczka



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morze Koralowe

PostWysłany: Sob 13:58, 10 Maj 2008    Temat postu:

Przewróciłam oczyma.
- Jakby kto zauważył to ja też tu jestem. - wszystkie ogniste syreki odsósneły sie troche do tyłu i zostałam najbardziej z przodu.
- Nie wiem co macie na zamiarze, ale ja przyszłam sie pogapić jak sie zabijacie. - uśmiechnełam sie chytro - a co do tego patyczka... - wskazałam na narzędzie zbrodni - to mogłabyś naostrzyć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niph
Żółta Syrenka
Żółta Syrenka



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Środkowy Pacyfik

PostWysłany: Sob 14:00, 10 Maj 2008    Temat postu:

To pisała Arisu (nie chciało jej się wylogować z konta Niphredil)

__________________________
-Ja brutalna?! Ja brutalna?! A kto mnie non-stop dziurawi?! A pozatym...-powiedziałam i przenikliwie spojrzałam na nową syrenę- S******** z zamku Gaito!!! I oddaj mi perłę!-krzyknęłam.
Podeszłam do białej syreny.
-Jak taka gówniara może mi rozkazywać?!-zaśmiałam się.- Wynocha! Ale już!-krzyknęłam i pokazałam jej wyjście.
Zbliżyłam swoją twarz do jej twarzy.
-Albo będzie trzeba cię wynosić.-szepnęłam.
Położyłam dłoń na jej ramieniu, a drugą ręką zerwałam jej perłę z szyi. Uniosłam ją (perłę) i przekazałam Mikeru. (Gdziekolwiek był.)
Opuszczając rękę uderzyłam ją w twarz.
-Wynocha stąd. Niszczysz nieswoje mienie.-syknęłam i się odwróciłam do Yenefer.
-To co, masz w końcu zamiar mnie zabić, czy nie? Czy będziesz nadal się bawić? Nigdy nie ustąpię, słyszysz?! ZETTAI!!!!!!!!-krzyknęłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Bordowa Syrenia Strażniczka



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morze Koralowe

PostWysłany: Sob 14:29, 10 Maj 2008    Temat postu:

- Jeśli mogę wtrącić... To chyba potrzebujesz psychologa - odezwałam sie do Arisu - Oszalałaś. Zróć uwagę na to jak sie zachowujesz. Jak psychopatka. - podszłam do Mikeru i jakby nigdy nic przywołałam miecz i odciełam mu ręke gdzie miał perłę. Wziełam perłę Shili. Zanim Mikeru mnie zaatakował mieczem przebiłam go na wylot przez najważniejszą wnętrzność kilka razy. Krew spływała po grubym, stalowym, srebrym mieczu. Wyjęłam go. Mikeru opadł bezsilnie na kolana. W ten sposób odebrałam zdobycz Arisu - Nazywam se Aino - odwróciłam się. Nikt by mnie nie poznał. Wyglądałam i byłam w tej chwili Minako - Aino Minako. I nie będe wdawać się w dyskusje. - znikł mi miecz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niph
Żółta Syrenka
Żółta Syrenka



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Środkowy Pacyfik

PostWysłany: Sob 15:13, 10 Maj 2008    Temat postu:

Ej no, sory, ale tam Mikeru NIE BYŁO.

_________________
W dalszym ciągu Arisu...
_________________

-Heh... wszyscy mi mówią, że jestem nienormalna.-powiedziałam i się zaśmiałam.- Czy ktokolwiek wyraził zgodę, byście tu wlazły?!-krzyknęłam do nich.
Potem podbiegłam do Mikeru (cholera =.=") i zaczęłam opatrywać jego ranę. Mimo że nie używałam swojej szmaragdowej perły, była nadal mi posłuszna.
Rana Mikeru zagoiła się. Schowałam swoją perłę.
-Mówisz... Aino jesteś... po co tu przypłynęłaś?-powiedziałam- "Moim zdaniem po cholerę."- dokończyłam w myślach.- Idź sobie, Gaito tu nie ma. Sio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka
Bordowa Syrenia Strażniczka



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morze Koralowe

PostWysłany: Sob 17:09, 10 Maj 2008    Temat postu:

No cóż... ale podałaś muu... więc załóżmy że on tam był
____
Popatrzyłam na nią zblazowana.
- ,,Sio! Dobre sobie" - powiedziałam w myślach.
- Jak chceż. Ide sobie. Ale to nie znaczy ż jestem po ,,czyjeś stronie" - powiedziałam. Na chwile sie ocknełam. Perła Dostała prześwitów bordowego blasku, ale i tak miałam czarne oczy i włosy. Pociągnełam Yenefer i Shile. Wypłynełyśmy z zamku, a za nami wszystkie pozostałe syreny. Miałam wrażenie że Yenefer troche wsrząsnął ten fakt.
Po chwili otworzyłam reke i oddałam pełę Shili - zagubionej syrenie perły o pięknym blasku. Wpłynełam na jeszcze chwilę. Podpłyneła do oszołomionego Gaito i wyrwałam mu perłę Yenefer.
- Papa - powiedziałam parze na dowidzenia i wypłynełam. Oddałam perłę Yenefer.
Złapałam sie za głowę. Z powrotem perła była cała czarna.
Ostatnią siłą woli popłynełam daleko od nich, aby nic im się nie stało. Płynełam, płynełam i płynełam. Bez celu. W końcu Minako przejeła kontrolę.
- Zmiana planów - powiedziałam na głos. Muszelka zamieniona już w naszyjnik demonicy otworzyła się i podleciała do góry
- feather Waterfall! - zawołałam. przede mnąpojawił się jakby tunel z wody. Wpłynełam. Pojawiłam się w zamku Lucy-sama.
- Już panienka jest? - jakaś syrena do mnie podpłyneła
- tak, wróciłam. Obiecuję. Sprowadzę Lucy-sama, bez względnie na okoliczności.
- Proszę najpierw przyjąć to - podała mi jakieś świtliste wstęgi
- co to jest?
- życiowa moc dusz. Są tu dwie. odzyska panienka siły.
- arigatou - nie pewnie przyjełam dwie wstęgi. poszłam do komnaty i wchłonełam świetliste sznury. Zasnełam. Byłam lekko wykończona po trzech nie przespanych nocach. [Zmę zenie Kotoki przeszło na Minako]
________

Gaito-Srajto :hamster_evillaugh:

- A..Arisu! Nic ci ni jest? - odruchowo zapytał i wstał - byłaś niesamowita. Szkoda tylko że ta cała Mina sie pojawiła! :hamster_damnit:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dora-chan dnia Sob 17:12, 10 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.

PostWysłany: Sob 17:47, 10 Maj 2008    Temat postu:

-Gaito... jak twoje ramię?-zapytałam.
Podbiegłam do niego i rzuciłam mu się na szyję.
-Myślałam, że cię zabiją!-krzyknęłam.
Zobaczyłam, że zabrudziłam krwią jego płaszcz.
-Gaito! Wybacz...-powiedziałam- e... to moja krew?-zapytałam.
Odwróciłam się do Mikeru.
-Mikeru... jak się czujesz? Jak ręka... tzn, jej brak...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Mermaid Melody Pichi Pichi Pitch(Pure) World Strona Główna -> Królestwa Syrenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 71, 72, 73, 74, 75  Następny
Strona 72 z 75

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin