Najśmieszniejsze wydarzenie z ostatnich dni
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny

Miyoko

*gleb*
U mnie ostatnio śmieszne było chyba tylko to, że wystawialiśmy wczoraj Królewnę Śnieżkę, no i w ogóle nie mieliśmy próby z mikrofonem, a że my głupi, to położyliśmy go na ziemi. Kiedy powiedzialam "cha, cha, cha", to nagle uznałam, że w ogóle mnie nie słychać. Schylam się, biorę mikrofon i powtarzam moją kwestię, a publika w ryk zdziwienie

Albo Śnieżka wzięła z mojego koszyczka jabłko, a jak potem wyszła za kulisy, to w ogóle nie zabrała go z powrotem ze sceny xD Tylko pani od polaka musiała nam podawać.

Hanonek

XDDDDD
A u mnie co śmieszne .... hmmm ... dla mnie to śmieszne XD
Obcięłam sobie włosy. Idę do szkoły.
P : O kurdeee Paulina coś ty zrobiła
A : Ale krótko
K : Hahaha ! Obcięła się na pieczarkę ! Tyyy ale tu jest krzywo
K 2 : Ona wygląda jak ... jak baranek
Później
K 2 do pani od religi : Proszę pani zobaczy pani co ona z włosami zrobiła
N : Ładnie ma. A ty miałaś krótkie włosy już nie ?
Ja : Tak, ale sobie obcięłam na jeszcze krótsze
N : A ty sobie te włosy podkręcasz czy jak ?
Ja : Nie, mam takie naturalne
Później
K2 : Baranek !
Ja : Be-e-e-e
Potem na w-f'ie każdy próbował robić te ,be-e-e-e' i nikomu nie wyszło o_O
K2 : A idźta. Ona to robi najlepiej.
Ja : HA !
K2 : Bo ona ma barana we krwi
Ja : Be-e-e-e

Yenefer

Hahahahaha!! XDDDDD Śmieszne XD

Miyoko

Wow.. to jest chyba jedno z najśmieszniejszych wydarzeń w tym temacie *gleb*

Yenefer

Ano

U mnie się coś działo?? Hm....
Tak:

Był egzamin. Grałam w nim avista. Myliłam się co chwila (Ale tak na serio) i dostałam 4 LoL

Hanonek

Co to jest ... avist XD?

Dora-chan

własnie? _ ' _

U mnie było coś śmiesznego... chwila...co to było? XDDD
A nie pamiętam T^T
A na religi: [mamy zboczonych chłopów w klasie BARDZO zboczonych]
Patryk: Prosze pani wojtek ciągle mówi bara bara!
Pani: to wyślij go do sexuologa
Patryk: słyszysz Suchar? [przezwisko Wojtka] idziesz do sexuologa
Damian: ty przy okazji też. Funde ci bo ciebie nie stać
Ja: a ty nie lepszy. było by dobrze jagbyś mu towarzyszył
Damian: po której ty stronie jesteś? -.- ty też idziesz!
Ja: nie ide, chyba że sie boisz to pójde z tobą żevbyś sie nie bał XDD

rzecz jasna z tą wizytą to był żart XDD

Albo wczoraj pani na prime nam zrobiła kawał i przez radiowezeł mówi:
- Uwaga, od jutra nasza szkoła zmienia patrona na kubusia puchatka
Reakcja wszystkich uczniów [że na boisku było słychać XD]:
- JEEEEEEEEEEEEEEE!

Dzisiaj:
- Rzecz jasna ze zmianą patrona to był żart
Uczniowie: ŁEEEEEEEEEEEEEEEEE
- Niestety
Wszyscy: smiech
- kto chce niech ogląda dobranocke

XDDDDD

Yenefer

Haha xD
---
Avista to takie coś, że kładą Ci nuty przed oczyma i musisz grać od razu jedną i drugą ręką razem a w ogóle nie znasz tego utworu XD

Hanonek

XDD Kubuś puchatek XDDD/Nie znasz utworu o_O?

A u mnie jak na razie nic śmiesznego ... Very Happy

_._Edit_._04.04.08r._._
xD Lekcja polskiego. Rozwiązujemy kartki i jest polecenie aby wymyślić coś tam *XD*
i jest radość, gniew i te de i te pe i jest do radości przenośnia ... każdy kombinuje a pani wreszcie :
Pani : A czy nie może być np. ,Jestem latającym i lekkim różowym obłoczkiem'
i zaczęła tłumaczyć i nagle każdy odpowiedzi wali
Edi : Jestem motylem lecącym z kwiatka na kwiatek
Ja : Jestem liściem powiewającym na wietrze
Michał : Jestem rybką pływającą w kanale XDDDD
Każdy w brecht XD

Black

Świetne ^^.

Wczoraj sie śmiałam jak kretynka, a dzisiaj miałam oczy mętne. Mamy myslała, że coś wypiłam. Dopiero później sie skapłam, że chyba sie nawdychałam tego no... bo u mnie w łazience się akumulator łądował. No i chyba tego zapachu sie nawdychałam.

Dzisiaj.
***
Nauczycielka: Czy ty naprawdę myślisz, że jesteś śmieszny, Piątek?
Mateusz Piątek: Tak.
*klasa w ryk*
Nauczycielka:Ty jesteś taki maicupeńki, maciupeńki <pokazuje> i ty nigdy nie urośniesz. Zawsze będziesz takim kurduplem.
*klasa w ryk*
***
Nauczycielka: To przeczytaj nam następne zadanie, Dawid.
Dawid: A które to?
N: To po co nie sluchasz?
Krzysiek: Dwuanste, cechy mitu!
*Klasa w ryk*
N: Co ty tam gadasz za bzdury, Krzysiek!
K: A no tak...
Sylwia: 13!
D: Ale ja nie numerowałem...
*klasa w ryk*
N: Co ty gadasz, Dawid?
S: Tytuł i Autor hymnu polskiego!
*Dawid szuka w zeszycie, szuka*
D:,,Mazurek Dąbrowskiego'' Józef Wybicki
N: Ale się naczekałam...
*Klasa w śmiech*
***
Daję jednemu koledze (Mateusz Piątek) Złote myśli.
Ja: Wpisz się!
M..: Okej <*Bierzeze zeszyt i zaczyna pisać. Tym czasem drugi mateusz zauważa, że mateusz pierwszy siegdzieś wpisuje (Mateusz 1 siedzi z Mateuszem 2)*
M2. : Co to jest?
Ja: Złote myśli. *Mateusz patrzy na pytanai i mówi*
M: Złote myśli! To tam powinny być pytania - Ile dostajesz kieszonkowego1 Ile twój tata ma wypłaty! Numer karty kredytowej! Jaki bank! To są złote myśli1
*Ja i koleżanka z ławki w ryk*
***
Angielski. Mateusz P i Mateusz P odwracają się do mnei i do mojej koleżanki przepytując mnie z japonskiego (Ukradli mi słownik!).
***
M.- To jak ejst trzy!
Ja: San <*Wzdycham*
M.2: San? Całkiem sam... I bez...
Ja: Zamknij się Paker (Przezwisko Mateusza)
Pani: Ula, nie zaczepiaj ich.
Ja: Ale ja ich nie zaczepiam1 To oni sie dowracają!
P: Ula odwróć się!
Ja: Ale jak ja mam się obrócić!
*Klasa w ryk*
P: Ula zostaw ich!
Ja: Ale ja nic nie robię!
*klasa w ryk*
P: Ula wracaj na swoje miejsce
Ja: Ale ja tu siedzę! Moze się nawet zapytać pani pani B. (Nazwisko pani wychowawczyni)
*Klasa w ryk*
Efekt? Minus z zachowania. Gdy klasa sie dowiedziała, za co go dostałąm również wpadła w ryk.
***
A tak. I ostatnie. Dzisiaj na W-F była póba jakiejś tam Akademii. Opowiadam z koleżanką jakieś śmeiszne rzeczy. Staramy sie nie śmiać, bo pani dba o ciszę. Nagle zaczynam opowiadać Klaudii to co mama mi wczoraj powiedziała.
,,Taki gościu nazywa sie Jan Poduszeczka (Lol). Byl jakimś tam dyrektorem. Ael jak do neigo dzwonili, często isę mylili i pytali sekretarki np. "Czy mogę rozmawiać z panem Kołderką?" Ale jeden to już sie totalnie pomylił i dzwoni "Dzień dobry, mogę rozmawiaż z panem Jaśkiem?" A że gościu miał na imię Jan, to myslała, że to jakiś kolega (Podczas gdy temu gościowi chodziło o taka małą poduzkę bo sie pmylilił) i połączyła go z dyrektorem."
Nie wytrzymałyśmy. Musiałyśmy wybuchnąć śmiechem, ale ja szybko się opanowałam i ugryzłam rękę (Wiecie, żeby mieć knebel) Także pani nei słyszala jak się śmiałysmy, bo Klaudia zrobiła to samo.
***
*klasa w ryk* - Wszyscy strasznie sie śmieją.
*klasa w ryk* - Niektózy się śmieją, a nawet jeśli to slabiutko.

Mila-chan

1. Wczoraj na biologii:
Klaudia (przy okazji pogadanki o włosach)- A co, jak ktoś ma rude włosy, a rodzice nie mają?
Mariusz- To się patrzy po listonoszach ^^'
2. Znowu biologia. Tym razem o plamkach na paznokciach:
Kamil- Ja mam...
Sensei- To będziesz musiał dietę zmienić
Jacek- To kebab już nie wystarczy...
3. Zostało dziś dużo takich kartoników z mlekiem. No to na polskim przypada każdemu po kartoniku, no i pod koniec lekcji:
Jacek- Gramy w mleko?
Pada pytanie "jak się w to gra?"
Jacek i/lub Kamil- Gramy w kamień-papier-nożyce. No i kto przegrywa, to pod ścianę i... <pokazuje>
4. Na polskim, przed tą trzecią:
<co>
Sensei <przy>- Tu są wszystkie słowa
Bartek <z>- Jakie?
Sensei- Na polskim to nie powiem... ^^'

Dora-chan

LOL <gleba>

Byliśmy na wycieczce dwudniowej do Malborka.

Dla mnie to nie jest takie śmieszne jak sie czyta, ale na żywo to na prawde było bardzo śmieszne.

Na dziedzińcu w zamku, w Gniewie, była strasznie głęboka studnia. [była krata bespieczeństwa XDD]
I żucali wszyscy pieniążki na dół, do śmieci. [leżało tam mnóstwo butelek i takich tam]

Nagle zauważyłam coś głupiego. Wołam Maćka i zaraz oboje sie chihramy.
Bo co wisiało na białym sznureczku na wystającej cegle? wściekłozielone nożyczki do paznokci XDD

Albo na tej samej wycieczce, w sali tortur, był za kratami szkielet ubrany w zbroje.
I mieliśmy iść akurat go zobaczyć przez kraty. I pan mówi:
Pan: Teraz idziemy do Alfąsa!
Wszyscy: Jakiego Alfąsa? - idziemy za panem
Pan: No tego alfąsa! - wskazuje na szkielet. Wszyscy zaczeli robić Alfąsowi zdjęcia - A teraz idziemy do...
Ktoś: Nie zostawiajmy Alfąsa samego!
Pan: On tu tak stary ze nawet cie nie zapamięta
Ktoś ten sam: trzeba sie nim zaopiekować
Pan: Koniec! Idziemy!
Wszyscy: <ryk> BUUUUUUUUUUUUUUUUU!

XDD lol

Hanonek

XDDDDDD
_._._._
Lekcja matmy, wszyscy się drą i gadają.
Pani : Uciszcie się już, głowa mnie boli.
Michał : Jak mnie głowa bolała to ją urwałem
Ktoś z tyłu : Ale pani ma tam mózg pacanie
M : Jestem pacan ! Pochodzę z Pacanowa !! Koziołek matołek !
*brecht*
M : Pani zobaczy jakie *skrót od nazwiska p. od historii nie pamiętam co on powiedział x3* se fundnął tarcze ! *byliśmy w sali od histy i tam koło tablicy leżały dwie tarcze x3*
Ktoś tam x3 : Taa... po 10 gr każda
_._
Ta sama lekcja. Michał poszedł wyrzucić coś do śmieci. Jak wraca to wpadł na krzesło.
M : Gdzie się pchasz ?!
*brecht*
_._._
Lekcja angola, ale z inną panią. Robimy zadania jakieś i ok. 10 min. przed końcem lekcji skończyliśmy. Pani nam puściła... Kubusia Puchatka o-O Ale angielskiego.
Dawid : Mój brat ma takiego, ale po polsku.
Ja : Lol2. Fajnie. Oglądasz razem z nim ^^'
D : No... teraz Krzysiu mówi, że musi powiedzieć coś ważnego Puchatkowi.
J : Znasz się na tym... *ziew*
D : A Puchatek pyta się o co chodzi.
J : Faajnie.
D : A Krzyś mu odpowiada, że jest w ciąży.
J : O_O
_._._
Przewa po Puchatku XD U nas w klasie jest Krzysiek...
Ja : Krzysiu gdzie zostawiłeś Puchatka ?
_._._
Jakaś przerwa długa x3 Siedzimy sobie w klasie i gadamy z naszą wychowawczynią. I wlazła klasa, która miała mieć lekcje tam po przerwie chyba x3 i położyli plecaki i w ogóle, a dziewczyna położyła komórkę koło plecaka. Jak już wyleźli to Alka podbiegła do komórki i zadzwoniła pod 997 XDDDDD

Arisu Touin

ekhem. nie lubię, jak ktos mówi 'alka'
mniejsza z tym.

Yen, nam dawali 5 minutxD
Ale trudne były nuty. Heh. Ale dostałam 5.

Yenefer

5 ?! O_o Z avista??!! Jak ty to?! O_O <wow>