~The New Mermaid Generation Chapter 2~
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 50, 51, 52 ... 73, 74, 75 Następny

Arisu Touin · Wysłany: Śro 21:22, 26 Mar 2008 Temat postu:

Wróciłam na ląd.
Musiałam przecież pójść na lekcje.
(Jakby co, to jest wschód słońca)
Zabrałam się do pracy.
Weszłam od razu, jak otworzyli drzwi szkoły. Poszłam do pokoju nauczycielskiego. Było wywieszone mnóstwo ogłoszeń, a na środku wszystkich jedno, napisane na czerwono. Za nic nie mogłam się doczytać.
Podeszłam do koleżanki po fachu i poprosiłam, by mi przeczytała.
-Dobrze, a ty nie możesz?-zapytała.
-Nie umiem. Znam całkowicie tylko chiński, japoński...a dokładniej kanji są trudne.
-Dobrze. Dobrze.- (typ osoby, która stale powtarza jakieś słowo).
Przyjrzała się ogłoszeniu.
-To karta zastępstw. Dobrze, masz dzisiaj muzykę z klasą, do której zwerbowałaś tą... Akasawę? Kotoki. Dobrze?
-Prawdopodobnie tak. Dziękuję.-powiedziałam i nastawiłam wodę na kawę.
Sprawdziłam do dziennika, jaki ma być temat.
Cholera.
Wykonanie utworu monofonicznego. A pod spodem był dopisek "Przepytaj wszystkich z pieśni."
Wypiłam 2 kawy na otrzeźwienie i energię.
Czas do lekcji minął błyskawicznie, a gdy zadzwonił dzwonek, udałam się na lekcje fizyki.

Dora-chan · Wysłany: Czw 14:56, 27 Mar 2008 Temat postu:

Chwila przed dzwonkiem u mnie

Czekałam w ławce w sali [kiedy ja tm dotarłam? XDD]
- Coś się stało? - podeszła do mnie Kazuko
- Nie... ni.. nic... Mori nie ma?
- Nie... zachorowała... na.. w zasadzie to nnie wiem ^^" A na co ty chorujesz? Wczoraj... jak wyplułaś krew
- Mam problemy z krążeniem... uderzyłam się kiedyś mocno...
- Aha... teraz mamy fizyke z panią Arisu. Wiesz że mamy z nią dziś zastępstwo?
- Serio? ah... fajnie - powiedziałam bez entuzjazmu. Kazuko przysuneła do mnie krzesło i usiadła
- Co się stało? - zapytała smutno
- Nic..
- przecież widze
- to nic takiego...
- jak nic takiego to dlaczego jesteś smutna? - nastała chwila ciszy, po czym zadzwonił dzwonek na lekcje

Mila-chan · Wysłany: Pią 16:42, 28 Mar 2008 Temat postu:

Wracając ze swoimi "zdobyczami" zaczęłam się zastanawiać, co kupić jeszcze bratu. W końcu jutro stuknie mu dwudziestka... A bardzo chciałam, żeby było to coś podsumowujące jego ostatnie zainteresowanie yaoi... I to coś z jajem...
Po chwili mnie olśniło. Zawsze mogę zrobić mu taki prezent, jak kiedyś. A mianowicie, coś w rodzaju bajki. Weszłam do domku, by zacząć ją rysować. Oczywiście nie mogłam się oprzeć, by zacząć od słów: "Dawno, dawno temu, gdy były jeszcze dinozaury..." (takie małe nawiązanie do pewnej małej złośliwości sprzed paru lat. Zawsze, gdy Masaru mówił o tym, jak był mały, to zawsze się go pytałam, czy dinozaury wtedy jeszcze były...) <wyszczerz>
W końcu machnęłam z pół tej bajeczki.
Skoczyłam po soczek, ciastko, a potem zaczęłam pisać i rysować dalej. Jednak z racji tego, że Masaru raczej nie jest tak zafascynowany yaoicami jak yuri, wtrąciłam parę wątków.
W końcu zakończyłam wszystko słowami: "I żebyśmy z Satoshim ci nigdy nie przeszkadzali w randce z dziewczyną z charakterkiem jak Akira z Iketeru Futari, słodką jak Shuichi z Gravitation i piękną jak Nevirill z Simoun"...
Szczerze, już widziałam, jak NIE przeszkadzamy mu z randce. W końcu to była tradycja... <wyszczerz>

Arisu Touin · Wysłany: Pią 20:46, 28 Mar 2008 Temat postu:

Mila-chan! Kiedy ty się wreszcie zbierzesz, by do szkoły przyjść?!
-------------------------

Przed wejściem do klasy poszłam szybko do łazienki i upewniwszy się, czy nikogo nie ma, nałożyłam z pudełeczka masę z róży, którą polecił mi Gaito i założyłam turkusowe soczewki na oczy. Wyglałam podobnie, ale nie tak samo. Oczy zupełnie do mnie nie pasowały. Ale trudno, nie ma czasu na wycieczkę do okulisty.
Wyszłam z łazienki i udałam się na lekcje.
Weszłam do sali.
-Witam wszystkich w tak ładny słoneczny dzień! Kogo rozpiera euforia, by zgłosić się do odpowiedzi?
[...]
Po lekcji miałam kolejną fizykę, przed którą wypiłam kolejną kawę.
Lekcja mijała mozolnie.
Wreszcie nadszedł czas na muzykę.
(Dora, chyba mi wybaczysz to, że skrócę twego posta? Zgłaszać się mi na lekcji^^)
- A więc... na dzisiaj mieliście przygotować jakąś piosenkę... nieprawdaż? A więc... GO! Szybkim krokiem do tablicy zmierza nr 1!
I tak doszło do Kotoki.
-Kotoki? Chodź tu na środek klasy i zaśpiewaj... -wzdrygnęłam się- to co przygotowałaś.

Keira Brown Mermaid Princ · Wysłany: Sob 11:17, 29 Mar 2008 Temat postu:

-Tak, tak, dołączcie do nas! * w * - zawołałam z oczami jak spodki, wwalając się na stół i gapiąc się na nie.
-Będzie fajnie i w ogóle!-po czym z największym spokojem znowu zabrałam się za jedzenie.
Obiadzik był na prawdę bardzo smaczny. (Chyba jeszcze nie skończyłyśmy jeść, no nie? o.O). Po zjedzeniu poszłam i pozmywałam po sobie.
-Ha! To wy się zastanówcie, a teraz pomyślmy co będziemy robić!
***
Kurde, Arisu! Jeśli Mila-chan na razie nie chce,t o nie musi. Twoja szkoła nie jest najważniejszą rzeczą, której jeśli nie zrobimy to umrzemy == Akira nie musi do niej chodzić, a jak coś to jej nie poganiaj.

Mila-chan · Wysłany: Sob 11:18, 29 Mar 2008 Temat postu:

Za jakiś czas ^^

W końcu zapakowałam elegancko prezenty i zostawiłam je w pokoju. Zerknęłam do szafy. Był tam mój kochany mundurek. Całe szczęście, że był bardziej niebieski, bo nie chciałabym być czymś w rodzaju "czerwonej plamy" <wyszczerz>. Po jakimś czasie wzięłam torbę z cegłówkami i zeszytami, i poszłam do szkoły. Zerknęłam na plan. Teraz mieliśmy mieć moją kochaną muzykę (chyba wcześniej była fizyka, no ale nad prezentami trochę się napracowałam, i cholernie zaspałam...). Dlatego wparowałam do klasy
- Dzień dobry, bardzo przepraszam za spóźnienie, ale zaspałam- powiedziałam i usiadłam w pierwszej ławce. Akurat sensei poprosiła Kotoki o zaśpiewanie. Byłam bardzo ciekawa, jak jej wyjdzie...

Arisu Touin · Wysłany: Sob 13:29, 29 Mar 2008 Temat postu:

Ale ta szkoła obowiązkowa jest. Keira, ty też masz przyjść. Ale nie zmuszam cię do tego. Tylko mówię, jak powinno być. A jak zrobisz, to twoja sprawa.

---------
-Witaj. Spóźnienie mogę wpisać?... tak... nie minęło 15 minut. Kotoki, miałaś coś zaśpiewać, prawda?-zapytałam.

---------------------
Jakby co, to śpiewajcie co chcecie.

Noel97 · Wysłany: Sob 15:47, 29 Mar 2008 Temat postu:

dzisiaj lekcje były troche później , weszłam do szkoły , mielismy miec akurat japonski

no tak... i znowu moja nieudolnosc w kanji....
myslałam podeszły do mnie dwie dziewczymny , jedna miała czarne krótkie włosy a druga długie , niebieskie.

pierwsza odezwała się czarnowłosa

- ty jestes ta nowa? chciałysmy cie wczoraj zagadac ale sie ukrywałas , jestem Mizuko - powiedziała

- cóż..... nie lubie byc w centrum... Lucy - powiedziałam

- chodzcie dziewczyny! zaraz przyjdzie baba od japonca - powiedziała niebieskowłosa - ja jestem Aiko - powiedziała puszczając oczko - ta baba to koszmar.. - szepneła biegnac na swoje meijsce , okazało się za ja i Mizuko siedziałysmy obok siebie . po chwili weszła niska nauczycielka połozyła z tzraskeim dziennik i zaczeła wyczytywac liste obecnosci

Dora-chan · Wysłany: Sob 18:01, 29 Mar 2008 Temat postu:

- YYY.. tak więc... nikt mi nie powiedział o zadaniu domowym. Jestem tu od niedawna i muzyki nie uzupełniłam. Bo skąd miiałam wiedzieć? - spytałam - ale jeśli miałam coś przygotować, to mogę zaśpiewać. - zamknęłam oczy i po chwili zaczełam śpiewać -
Kiedy jest nam w życiu naprawdę źle
Dlaczego tak nagle tłum przyjaciół odchodzi gdzieś?
oh dlaczego tak już jest?
Znikają, gdy masz już pieniędzy mniej
Odchodzą gdzieś, by z innymi móc słowem ranić Cię
oh dlaczego tak już jest?

Tylko tym nie załamuj się
Poczuj dziś jaką siłę masz!

Pokaż na co Cię stać, ile sam jesteś wart
Możesz osiągnąć to, o czym od zawsze marzysz
Przecież nie jesteś sam, w bliskich oparcie masz
Jeszcze tyle dobrego w życiu się zdarzy
Gdy dotyka Cię zło, z żalem idziesz na dno
Uwierz w siebie, a przyjdzie lepszy czas - zakończyłam. usiadłam w ławce. Popatrzyłam się na Akire

Mila-chan · Wysłany: Sob 18:03, 29 Mar 2008 Temat postu:

- No pewnie, to tylko było 5 minutek spóźnienia- uśmiechnęłam się do sensei. Jakoś miałam wrażenie, że ona mi kogoś przypomina, tyle że nie mogłam sobie przypomnieć, kogo...
Jednocześnie zaczęłam zastanawiać się nad piosenką, którą miałabym zaśpiewać, bo zauważyłam, że sensei straszy odpytywaniem. Pierwszą rzeczą, która mi stanęła przed oczami, było Loveless (w maleńkich przerwach pomiędzy robieniem prezentów, żeby nie kimnąć, oglądałam odcinki) i ta cudna czołówka. Dlatego postanowiłam zaśpiewać właśnie ją...

Arisu Touin · Wysłany: Sob 18:05, 29 Mar 2008 Temat postu:

Podczas słuchania piosenki ukrywałam swoją minę.
-Tak... e... dobrze... 4. -powiedziałam.-Akira, teraz ty, bo cię omineliśmy...-powiedziałam.
Znalazłam Akirę w dzienniku i czekałam na jej występ.
-Śmiało, śmiało!

Mila-chan · Wysłany: Sob 18:15, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Już idę, sensei...- nieco leniwie podniosłam się z ławki. Miałam nadzieję, że nie przeszkodzi nikomu moja tendencja do gestykulowania...
Zaczęłam śpiewać "Tsuki no KAASU":
- tsuki no KAASU tsumetai yume no naka de...

kotoba no nai sekai de bokura wa ai wo kataru itsuka kimi ni todoku made
kizu darake no kainade daki yoseta kuchibiru no
haritsumeta negai tokashitakute
nee aishiatta kako no utsukushisa sutesareba
ashita motto kirei na yaoru e yukeru kara

tsuki no KAASU
tsumetai yume no naka kara kimi wo tooku tsuresaritakute
dokomade yukeru ai wo shinjite ii basho made

itami wo mada shiranai kodomo dake no yarikata de
kimi wa kimi wo tozashiteru
mimimoto de sasayaita hajimete no ai no kotoba massugu na hitomi madowasetai
nee kimi wo dakishimete atatamerareru naraba
donna batsu mo tsumi mo ima wa kowakunai

tsuki no KAASU
tsumetai yume kara samete kimi to tadayoi tsunagiatte
dokomade yukou ai no shijima wo te ni suru made

nee aishiatta kako no utsukushisa sutesareba
ashita motto kirei na yoru e yukeru kara

tsuki no KAASU
tsumetai yume no naka kara kimi wo tooku tsuresaritakute
dokomade yukeru ai wo shinjite ii basho made

dokomade yukeru ai wo shinjite ii basho made
yoru no mukou futari dake de

ZuzaLina · Wysłany: Sob 18:32, 29 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzałam na Lucy. Mieliśmy język Japoński. Nie wiem po co, umiem japanese -_-. Nagle moja muszla się zatrzęsła. Ale po chwili było już OK.

Arisu Touin · Wysłany: Sob 19:50, 29 Mar 2008 Temat postu:

-U... ah... tak, ładnie. Siadaj. 4. -powiedziałam i odetchnęłam z ulgą.
-No to tyle na dzisiaj!
Zadzwonił dzwonek.
To była moja ostatnia lekcja więc, wyszłam ze szkoły i popłynęłam do zamku Gaito.
Usiadłam w swojej komnacie i zasnęłam.
Po godzinie obudziłam się.
Byłam strasznie głodna. No tak... przecież nic nie jadłam od tygodnia oprócz (<śmieje się>kubków) kawy.
Wypłynęłam na ląd i poszłam do najbliższej restauracji sushi.
-Poproszę bento~. -powiedziałam do kelnera i usiadłam do stolika.

Mila-chan · Wysłany: Nie 10:30, 30 Mar 2008 Temat postu:

Zauważyłam na lekcji, że Kotoki się na mnie patrzy. Dlatego w czasie przerwy podeszłam do niej i zagadnęłam:
- Było coś ciekawego na fizyce? No i szkoda nieco, że mamy po czwóreczce, nie? Moim zdaniem potrzebny byłby chociaż plusik- zaśmiałam się- No bo sama mówiła, że ładnie, nie? No i ona mi kogoś przypomina! A tobie też?